Dokument w chłodny sposób przygląda się bezpieczeństwu technologii wykorzystywanej podczas wyborów, pokazując jak słabo zabezpieczone są elektroniczne systemy głosowania w USA. Biorąc pod uwagę poziom rzetelności wyborów w 2016 roku, w kolejnych głosowaniach system również może być zagrożony. Złośliwe oprogramowanie może już istnieć i zakłócać wiele jego elementów – od list rejestracyjnych wyborców po karty do głosowania. Tym bardziej, że coraz więcej obwodów wyposażonych jest w elektroniczne urządzenia do głosowania, a pozornie niezwiązane ataki mogą być postrzegane jako część „łańcucha zabójstw”, w którym sponsorowani przez obce państwo hakerzy używają broni cybernetycznej zamiast siły militarnej, aby podważyć wiarę w proces demokratyczny i wolności. Obraz pokazuje jak Harri Hursti, legendarny fiński hacker, który został ekspertem ds. wyborów, bada działania hakerskie związane z wyborami.