Samantha Craft (Hayley Griffith) ledwo wiąże koniec z końcem. Aby w końcu zarobić trochę grosza, zaczyna pracę jako rozwozicielka pizzy. Liczy na to, że dzięki napiwkom w końcu wyjdzie na prostą. Tyle, że ludzie nie kwapią się do dawania jej napiwków. Zdesperowana Samantha przyjmuje zlecenie w odległej części miasta, która znajduje się poza rejonem działania pizzerii. Wierzy, że klient zrozumie, że specjalnie dla niego przejechała na oparach kawał drogi i sypnie trochę grosza. Szybko orientuje się jednak, że po raz kolejny oczekiwania nie mają przełożenia na rzeczywistość. W Sam coś wybucha. Nie zamierza wracać z podkulonym ogonem i w wojowniczym nastroju wbija do domu za jego właścicielem. Zamiast napiwku odnajduje odprawianą tam właśnie czarną mszę. Sekcie pod przewodnictwem Daniki Ross (Rebecca Romijn) brakuje dziewicy, by przywołać piekielnego demona. Tak, to zdecydowanie nie jest dobry dzień dla Samanthy Craft.