Rok 2027. Ostatnie dni ludzkiej rasy. Od 18 lat nie rodzą się dzieci. On musi ocalić jedyną nadzieję.
Od 2008 r. przez kilkanaście lat na Ziemi nie rodzi się ani jedno dziecko. Większość ludzi żyje z dnia na dzień, bez nadziei na ocalenie gatunku. Są jednak tacy, którzy walczą o godność i prawa ginącej populacji. Pogrążony w alkoholizmie brytyjski urzędnik państwowy Theodore Faron zostaje poproszony przez dowódcę ruchu oporu - swoją dawną miłość, o pomoc czarnoskórej Kee w ucieczce z wyspy. Theo, początkowo niechętny, w końcu się zgadza. Wkrótce okazuje się, że kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży.