Thank you Neil Simon for making us laugh at falling in love... again.
Pewnego dnia partner Pauli (Marsha Mason), bez słowa wyprowadza się z ich wspólnego mieszkania. Zostawia jedynie kartkę, w której informuje, że wyjechał bo otrzymał świetną rolę filmową. Co więcej, okazuje się, że swoje miejsce w mieszkaniu wynajął innemu aktorowi Elliotowi (Richard Dreyfuss), który właśnie puka do drzwi. Tak rozpoczyna się historia pary bohaterów, którzy od początkowej niechęci względem siebie, przechodzą stopniowo do coraz cieplejszych uczuć.