Dwie miłośniczki jogi walczą ze starożytnymi siłami zła.
Kevin Smith – kultowy amerykański twórca i konsument kultury popularnej – po raz kolejny tworzy film dla fanów absurdalnego humoru, będący satyrą na współczesnych nastolatków. Choć właściwie równo mocno co nastolatkom dostaje się całej reszcie – od rodziców po cywilizację XXI wieku. Ale najważniejsze są tu dwie młode dziewczyny – dla ułatwienia obie mają na imię Colleen. Przyjaźnią się od lat, nawet przez sen nie wypuszczają z rąk swoich komórek, razem śpiewają, pracują w sklepie, ćwiczą jogę i razem staną do walki z pradawnym złem, które zostaje przedstawione w sposób równie zabawny co niecodzienny. To druga (po Kle) część kanadyjskiej trylogii Smitha. W główne bohaterki wcieliły się przyjaciółki od dziecka. Jedną z nich jest córka reżysera – Harley Quinn Smith, drugą Lily-Rose Depp, córka Johnny’ego Deppa i Vanessy Paradis. Jak to w filmach Smitha bywa, w epizodach zobaczymy sporo znanych twarzy, w tym rodziców młodych filmowych gwiazd.