Tomek jest zazdrosny, gdy Kuba otrzymuje zadanie dostarczenia mąki na przyjęcie dla dzieci. Postanawia ukryć jego wagon z mąką. Nie wie, że z wagonu wycieka mąka. Kuba ciągle znajduje Tomka, jadąc za śladami wysypanej mąki. Gdy dochodzi do konfrontacji Kuby i Tomka, okazuje się, że cała mąka się już wysypała. Tomek jedzie do młyna po jej nowy ładunek.